kwiecień 6, 2019

FRAGMENT NR 15
2 LATA WCZEŚNIEJ
Tego nie przewidziała, a co za tym idzie, nie zaplanowała. W najśmielszych snach nie wyobrażała sobie, że dostanie pracę w telewizji, tym bardziej po pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej. Spodziewała się raczej, że proces rekrutacji będzie długi i męczący, szczególnie dla niej, bo na spotkanie na każdym kolejnym etapie musiałaby dojeżdżać z daleka. Zakładając oczywiście, że by przez te etapy przechodziła. Ten czas miałby jednak swoje zalety, bo pozwoliłby jej na ułożenie sobie wszystkiego w głowie, zaplanowanie bliższej i dalszej przyszłości, przygotowanie siebie i rodziny na ewentualną dużą zmianę codziennego życia. Nie dało się przecież ukryć, że do tej pory to ona była największym oparciem dla ojca i brata, a pośrednio także dla mamy, bo to właśnie ją odciążała w obowiązkach domowo-wychowawczych. Układ funkcjonował od pięciu lat, czyli właściwie przez całe jej studia – matka pracuje w Niemczech przez trzy tygodnie i wraca do domu na tydzień, a Eliza studiuje, zajmuje się domem i opiekuje ojcem, który po wypadku w miejscu pracy został oddelegowany na rentę. Dodatkowo jeszcze czuwa nad 15-letnim bratem, Igorem, który od września miał zacząć naukę w liceum w ich rodzinnym Krupkowie.
Teraz ten układ runie i to dość nagle. Za cztery dni miała zacząć pracę swojego życia i wszyscy jej najbliżsi musieli to zaakceptować. Skoro powiedziało się A, to trzeba powiedzieć B. Doskonale wiedziała, że mama po pierwszym szoku pomoże jej wszystko poukładać, babcia zresztą też. Martwiła się reakcją ojca, który na pewno będzie klął na nią i wszystko wokoło. Taki już był. Jeśli coś nie szło po jego myśli, potrafił sterroryzować całą rodzinę, wykorzystując swoje kalectwo i robiąc z siebie ofiarę. Był przy tym wulgarny, zdarzało się też, że sięgał po alkohol. Taki stan utrzymywał się zazwyczaj przez kilka dni, dopóki nerwy mu nie przeszły. Potem wszystko wracało do normy. Przez większość dnia milczał i oglądał programy informacyjne. Nie uprzykrzał nikomu życia i na szczęście nie pił. Nadrabiał w sytuacjach kryzysowych, a tak drastyczna zmiana jego ułożonego życia do takich właśnie należała.
Komentarze